Rozdział 52

Był poranek.

Cichy poranek.

Wydawało się, że atmosfera na terytorium Crescent czuła stratę.

Tłum ludzi w czerni otaczał pole stada, które zostało przekształcone w mały cmentarz.

Trzy świeże groby stały na polanie, przed każdym z nich stali ludzie, płacząc.

Liam, Alfa stada Crescent, jego imię w...

Login to Unlock ChaptersPromotion